piątek, 27 lipca 2012

18. Gdyby ogień był wodą.

14 września 2009

Hejo, moje Elfiątka ;3 Jak znajdę pewien obrazek, to Wam go wklepię, ale na razie usilnie go poszukuję ;P Co do następnej notki... szczerze, nie wiem kiedy się pojawi. Albo w czwartek, jak się wyrobię, albo dopiero za tydzień. 

Dziś pojawia się nowy bohater ;3

Notkę dedykuję Wam wszystkim, gdyż dzielnie wytrzymaliście do odkrycia jego..twarzy xD

Dziękuję za komentarze i zapraszam do lekturki ;)

Eirino
Stałem i patrzyłem w fiołkowe oczy, nie wiedząc czy to sen. Jeżeli tak, to ja tu zostaję.
Usłyszałem, jak istotka przede mną wymawia moje imię w geście zapytania, więc kiwnąłem twierdząco głową. Wyciągnąłem dłoń i delikatnie dotknąłem jego miękkich, jaśniutkich włosów oraz grzywki, wdzięcznie zakrywającej do połowy jego oczęta. Opuszkami palców pogładziłem czoło i policzek. Wreszcie musnąłem pełne, czerwone wargi idealnie komponujące się z jasną karnacją. Cofnąłem się pół kroku i zmierzyłem go wzrokiem. Szczupłe, prawie kobiece ciało, uroczo wystające biodra, zgrabne nogi. Na sobie miał czarną tunikę, która odsłaniała część jego ud, jakby mnie prowokując. Delikatne wzory koloru fioletowego i złotego współgrały z całością. Po zaróżowionych policzkach zauważyłem, że nadal góruje nad nim czułość i nieśmiałość.
- Mizuki Hoshi? – serce chciało wyskoczyć i uciec jak najdalej. – Mizu chan?
Blondynek miał łzy w oczach.
~o~
Yuichiro
- Wiesz, o co chodzi? – szepnął do mnie Fay.
- Domyślam się. Kilka lat temu ci chłopcy spotkali się, ale najwyraźniej los i moja głupota spłatała im figla, nie pozwalając być razem. Teraz fortuna postanowiła zrekompensować straty i znów postawiła ich na swej drodze. – wyjaśniłem mu.
~o~
Eirino
Wyciągnąłem ramiona przed siebie i po chwili wpadł w nie mój aniołek. Po upływie kilku sekund usłyszałem krzyk zranionego zwierzątka i donośny szloch. Przytuliłem go jeszcze mocniej i szepcząc uspokajające słowa, gładziłem po plecach. Wkrótce i po moich policzkach płynęły obfite łzy. Trzymałem przy sobie skarb, najważniejszą osobę na świecie i zamiast się cieszyć, ryczałem jak baba. Długo trwaliśmy w uścisku. Czekałem wytrwale, aż mój mały uspokoi się. Gdy ta chwila nadeszła, wytarłem kciukiem strumyczki wody z jego twarzy i kazałem usiąść. On natomiast złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę kanapy.
- Tak łatwo już cię nie wypuszczę. – wychlapał pomiędzy jednym załkaniem, a drugim.
Wetknąłem nos w jego związane w długi, sięgający pośladków, puszysty kucyk. W przeciwieństwie do warkocza Akiry, ten był rozwiązany.
- Mmm... wiśnia. – mruknąłem zadowolony.
Usłyszałem nagle stłumiony śmiech i stwierdziłem, że należy do Isamu. On tymczasem wbił się do wnętrza ust mego brata i po oderwaniu,oblizał się zachłannie.
- Wiśnia. – obdarzył mnie przyjaznym uśmiechem.
Zerknąłem na ich lody, które o dziwo były nietknięte, a później na Akiego, który zarumienił się obficie, uciekając wzrokiem. Mimo, że razem z Sato tworzyli parę, to mój święty braciszek wstydził się okazywać publicznie takich aktów miłości.
- Eiri. Czasem mi się wydaje, że jestem do ciebie bardziej podobny, niż Aki. – stwierdził były czerwonowłosy.
Nie zrozumiałem. Dopiero, gdy podążyłem na wzrokiem chłopaka, zauważyłem, o co chodziło. Zarówno Mizu, jak i brat, wyglądali niczym dorodne pomidory.
- Isa, jesteśmy najlepsi. – zachichotałem i przybiłem z nim „piątkę”.
- Spadaj. – mruknęły jednocześnie okazy naszych żartów. Następnie spojrzeli się na siebie i z rezygnacją schowali twarz w dłoniach.
- Cóż za synchronizacja. – tata wręcz rechotał w fotelu.
Poczochrałem główkę aniołka, a on wtulił się w mój tors, mrucząc uroczo. Kotek, po prostu milutki kociak. Chciał mi się usadowić na kolanach, ale nie pozwoliłem.
Po chwili zorientował się, czemu i zaczął mnie gorąco przepraszać.
- Nic się nie stało. – uśmiechnąłem się ciepło i poklepałem go po ramieniu. Wyglądał tak słodko i niewinnie. Miałem nadzieję, że nikt z tego nie skorzystał i nie zrobił mu krzywdy.
- On tak słodko się rumieni, a jego oczy tak błyszczą. Z kolei usta. – jęknąłem w duchu. O czym ja myślę. To tylko przyjaciel i nikt więcej!
Chrząknąłem i odwróciłem od niego wzrok. Gdybym dłużej się wpatrywał, nie wiem, czy mógłbym zapanować nad coraz to dziwniejszymi i bardzo niegrzecznymi myślami, w jakich wyobrażałem sobie, gdzie te ładne oczka i minki mógłby robić Mizu. Co gorsza ten blondynek nie zdawał sobie z tego wcale sprawy! Więc nie dziwcie się, że gdy tunika, w którą był ubrany, podwinęła się i ukazała większą część ud, nie wytrzymałem i, no cóż, rzuciłem się na niego. Ja i mój cały zboczony charakter. Wziąłem w ramiona jego chude ciało i z całą delikatnością, na jaką było mnie stać, czyli nikłą, pocałowałem te proszące się o dotyk, usteczka. Mimo, że Mizu miał siedemnaście lat, wyglądem przypominał jedenastolatka. Cukiereczek.
Błogość nie trwała długo. Gdy zobaczyłem jego spłoszone spojrzenie, zdałem sobie sprawę, co narobiłem. Wstałem na równe nogi i ledwo łapiąc oddech, wysapałem słowa skruchy.
- Ja... ja przepraszam. Nie powinienem. Co ja myślałem? To nie powinno się zdarzyć. Ja... ja już nigdy więcej... Obiecuję! – nie liczyłem na wybaczenie. Czekałem cierpliwie na odpowiedź, ale on milczał jak zaklęty. Przeraziłem się. Nie taki miałem dla niego być! Cel poszedł w diabły, a ja, ten, który jest sprawcą krzywdy, stałem na środku pokoju i liczyłem na malutkie, nikłe ułaskawienie. I stało się najgorsze. Stchórzyłem. Odwróciłem się i wybiegłem z salonu, potykając się na schodach i raniąc łokieć. Wbiegłem do swojego pokoju i zamknąwszy drzwi na klucz, padłem zrezygnowany na łóżko.
Spotkaliśmy się, odnaleźliśmy, a ja zmaściłem, jak zawsze.
~o~
Akira
Gdyby serce było ze szkła, z pewnością usłyszałbym, jak temu blondynowi pęka na kawałki. Czy mojego brata, że się tak delikatnie wyrażę, porąbało? On jest ślepy jak kret, skoro nie widział, że Mizuki był w zbyt wielkim szoku, by stwierdzić, że jest niepewny, lecz szczęśliwy tym pocałunkiem.
Zerknąłem na chłopaka i miałem ochotę zamordować Eiriego. Tak. Ukatrupić!
Hoshi wstał i spojrzał na nas przepraszająco.
- Chyba pójdę odpocząć. Wczorajsza podróż mnie wykończyła. – uśmiechnął się blado i wyszedł.
Chwyciłem rękę Isamu i poszliśmy za nim. Za dobrze znałem ten wzrok i wiedziałem, co się zaraz wydarzy. Nie myliłem się. Po policzkach Mizu płynęły grube łzy.
- To ze zmęczenia. – tłumaczył, ledwo łapiąc oddech, gdy znaleźliśmy się w jego pokoju.
- Zabiję gnojka. – warknąłem i skierowałem się do wyjścia, lecz Isa mnie przytrzymał. Jednak, gdy ujrzał, jak bardzo jestem wściekły,cofnął się ze strachem.
- Aki? – nie słuchałem. Pobiegłem prosto do drzwi Eiriego i walnąłem w nie z całej siły.
- Otwieraj! – wrzasnąłem.
- Nie. – usłyszałem stłumiony, ale pewny głos.
- Otwieraj debilu! Ale to już! – ręce mi się trzęsły. Jak można skrzywdzić tak oddaną osobę?
Zamek drgnął, a w progu stanął blady jak ściana, brat.
Nie zważając na to, wepchnąłem go do środka.
- Co ty sobie wyobrażasz? Masz rozum? Mizu płacze przez ciebie! Masz ty serce, żeby go tak ranić? Przeproś go i zachowuj się dojrzale! Powiedz mu, jakie masz do niego uczucia, a nie zwódź go! Tyle mi mówiłeś, tak tęskniłeś, a teraz robisz z siebie przeklętego bachora! Masz to jutro załatwić. Obecnie daj mu spokój, żeby wszystko przemyślał, tak jak i ty. Dobranoc. – i skończywszy monolog, zatrzasnąłem drzwi z hukiem, zostawiając osiołka, z myślami.
Gdy zszedłem do reszty, oni popatrzyli na mnie tak, jakby zobaczyli ducha. Widać było, że rozmawiali na mój temat.
- No co? – zapytałem, nieświadomy swego błędu.
- Przesadziłeś. – skwitował Fay.
- Chyba żartujesz?! – podniosłem głos, ale dostałem ostrzegawcze spojrzenie od taty.
- Nie. – kontynuował. – To jego sprawa, jak się zachowa. Do niczego go nie zmusisz, a takim postępowaniem pogorszysz stan rzeczy. Być może Mizu wyobraził sobie za dużo.
- No proszę. – zirytowałem się. – Pocałunek to za dużo? Eiri hamował się od dawna, a kiedy nadarzyła się okazja, to ją wykorzystał, tyle, że ze złym skutkiem. – skrzywiłem się.
- Aki, kotku. – głos zabrał Isamu. – Porównujesz tą sytuację do naszej i nie chcesz, żeby się tutaj powtórzyła, ale człowiek uczy się na błędach. Daj im szansę.
- Aż wydarzy się takie coś, jak mnie? – wykrzyczałem z goryczą, wyraźnie słysząc, że mój głos załamuje się. Słone krople okalały mą twarz.
Sato westchnął i przytulił mnie.
- Chcesz być odpowiedzialny za to wszystko, bo Mizu to moja rodzina i boisz się, że tym u mnie stracisz, iż twój brat nie ma zamiaru wiązać się z Hoshim. Z drugiej strony, tak mocno kochasz brata i chcesz dla niego jak najlepiej, że kierujesz jego poczynaniami. Przystopuj. – kojąco gładził mnie po plecach. – Nie ważne, co by się stało, zawsze będę cię kochać, głuptasie.
Po dziesięciu sekundach głębokiego oddychania, zdałem sobie sprawę, jak dużo prawdy jest w tych słowach i uśmiechnąłem się pod nosem.
- Ja ciebie też.
~o~
Eirino
Głupi Aki! Myśli, że nie wiem, jak oddaliłem się przez ten incydent, od mojego aniołka? Przecież to jedyny przyjaciel, jakiego mam! Muszę mu to jutro powiedzieć. Może będzie chciał się do mnie odzywać? Źle postąpiłem. Dałem mu jakąś nadzieję na... na co? Przecież on jest dla mnie jak brat. Bracia nie robią sobie krzywdy... i nie wyobrażają sobie siebie w dziwnych sytuacjach.
Głowa mi pęka od natłoku myśli!
Chcę go przeprosić już, zaraz, teraz, ale powieki tak bardzo mi ciążą. Powiem mu jutro z nowymi siłami.
Postanawiam, że od dziś będę na niego bardziej uważał.
Ale... skoro to tylko przyjaciel, to czemu ciągle nazywam go moim aniołkiem?
Akemi (15:59)

3 komentarze:

  1. Ech ... U mnie też jest nowa notka ...
    *wali głową w biurko*
    A ja się zabieram za czytanie tego rozdziału ..
    Moze trochę humor poprawi ;] <-- Łapa

    dominisia533@op.pl, 2009-09-14 16:18
    -----------------------------------

    Hm... Ten cały Mizuki jest słodki ^^
    A ten Eirino jest głupi ...
    Czy tak trudno jest zrozumieć że się kogoś kocha ... ?
    Ech ... No ale mam nadzieję że w następnej notce już wszystko się ułoży xdd <-- Łapa

    dominisia533@op.pl, 2009-09-14 16:32
    -----------------------------------

    No, słodki, słodki. A podobał ci sie mój sen? Pozdrawiam, Jutro trylogia a 18 zabijecie mnie za srebro!

    ~Vergithia, 2009-09-14 16:39
    -----------------------------------

    Kurd@ poprzedniego komenta mi nie dodało i się kur@#$nie skopiował.A więc dodaje poraz drógi a raczej piszę poraraz drugi. Hmm myślę że blondasek też czuje coś do Eirino . Choć za szybko go pocałował co mogło troche namieszać i przynieść odwrotne skutki, ale myślę że przyniesie to dla obu szczęśćie.Mam nadzieje że blondasek jest prawiczkiem, bo Eirino będzie miał potrójną przyjemność w łóżeczku...He he wiem, zboczuch ze mnie ale nic na to nie poradzę..
    A Akira (chyba tak się zwie,no nie?) chciał po prostu mu pomóc, no i trochę dospożył im niechcący kłopotów...

    ~Pani_Ciemności_Yuuki, 2009-09-14 16:53
    -----------------------------------

    Mizuki Hoshi, huh? Jestem chooraaa! T.T ale wiesz co? Z każdą notką wydaje mi się, że piszesz coraz lepiej i lepiej i... cholera, podobało mi się. Komentarz skandalicznie krótki, gomen.

    ~Margo, 2009-09-14 18:21
    -----------------------------------

    Uch ... Weź ty nie mów mi teraz o powrocie X Japan, bo jak sobie pomyślę że 10 lat mam czekać na powrót AC to aż mnie skręca ...
    Ja dnia nie wytrzymam !

    ~Łapa, 2009-09-14 19:39
    -----------------------------------

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo to nie jest TYLKO przyjaciel *_*. Proste jak drut.! xD
    Ahhh! Kocham jego / ich xD ojca, haha. Synchronizacja - ten tekst mnie powalił.! hahah xD.
    No, zaraz doczytam notki i przepisuję nową na bloga^^. Napisałam aż 15 stron o.O" - ucieszysz się.! xD Specjalnie dla was - żerców yaoi. xD Jak zaczęłam pisać, to mnie normalnie ręka bolała, ale nie mogłam przestać, serio! Po raz pierwszy tak miałam! *_*, ah, wspaniałe uczucie <3.
    Teraz wychodzi, jak długo gnieździłam wenę ^^", przez to dzisiaj na lekcji ten... Zaczełam myśleć już nad rozdziałem Eizo x Taisho - ups, zdradziłam kawałeczek prawdy xD.
    A ten *_______________* ten blondynek jest PRZEBOSKI! SKĄDŻEŚ TY GO WYTRZASNĘŁA?! *______*. Cukiereczek.! I aniołeczek.! xD Ahhm dużo tych uke-aniołków żyje na tym świecie xD. Normalnie jakaś organizacja, haha.
    Ah! I znowu! Odżyłam, jak napisałam do ciebie ten komentarz, normalnie odżyłam!
    Ja tak samo jak ty! Cały czas czekam na komentarze *__* i widzę następny, ale przeczytam go dopiero wtedy, jak dodam notkę na szkolne życie ;>, bo w rezultacie jej nie dodam!. xD
    I też miałam mniej lekcji i tez wywaliłam brata, ha! Piątka.! xD
    Ja dzisiaj nie miałam wf-u i się cieszę, bo teraz jutro już do końca tygodnia będę miała -.-. A nie lubię, bo trza włosy wiązać.! xD
    Ja tak samo! Też muszę ponadrabiać zaległości, bo trochę czasu zabrał mi DA^^", ta, ja rysuję rzadko, więc wiesz xD, ale fajni ludzie są ;333, ale nie lepsi niż na blogach! Na blogach to świętość! I teraz znowu mam wenę do wszystkiego *__*. Wspaniałe uczucie, tylko nie ma zbytnio czasu T_T, ale się postaram, bo czuję jak mnie rozrywa.! Więc może regularnie już będę dodawała, może w weekendy? Zobaczy się ile będę miała czasu^^. Ale ciebie jako pierwszą powiadomię! xD
    Tak, poczytaj, odpisz *__* i zrelaksuj się.! xD Trochę czasu zajmuje, ale warto, ne? ^^ Ja ... Jeszcze nigdy nie byłoby tak, żeby nie parsknęła śmiechem na twoim komentarzu.! Ty po prostu wiesz, jak człowiekowi humor poprawić *__*, a odp. na maila już się nie mogę doczekać, no.! xD.
    Looodziki *__*. CO??!! Tak mnie męczyć! Akemi dzisiaj nie ma serca.! xD Mówić i nie dokończyć, to niekulturalne.! xD Muszę wiedzieć, muszęęęę *__* I notka dopiero za tydzień jak nie będzie jej w czwartek?! O zgrozo O.O nie wytrzymam.! xD Teraz zaostrzyłaś mi apetyt.!
    Czyli... Akemi czeka na komentarze od Grelki? *__*.
    Jak miło - ja tak samo.!
    A co narysowałaś.? *__*, coooo?! ^^ Ja ostatnio jakiegoś anorektyka narysowałam! xD Ale celowo ; p. I tobie też coś narysuję, ale w mailu musisz mi dokładnie określić ; ).
    Albo wysłać obrazek, bo ja już pewny mam, ale jak chcesz to daj własny ; ).
    Grelka spełni zamówienie Akemi *____*.
    Tak! Jak jest burza, to Akemi ma u mnie wykupioną wejściówkę ^^.
    Serio?! xD Zawaliłabyś sprawdzian.? ;333 Oj, to ja widzę, że muszę częściej pisać, bo Akemi jeszcze klawiaturę zeżre.! xD Bo najbliżej będzie xDDD. hahaha, a to się nie może stać! Bo kto mi będzie rozdziały pisał?! No dobra, ide pisać rozdział ;33.
    Puszczę ci strzałkę, jak już go napiszę.! xD


    ~YaoixGrelka, 2009-09-14 19:40
    -----------------------------------

    O Dżins Marysia! Jaki ten Mizuki jest kawaii *W* Gomen Kiba, ale musiałam to napisać xDD Tylko jeden drobny szczegół, otóż "Hoshi" to imię z mojego poprzedniego opowiadania, a to imie nadałam potworwoi, i jak czytam o tym "aniołku" to mi sie śmiać chce na wspomnienie o moim byłym bohaterze, jeśli chcesz mogę Ci dać linka na jego fotkę i w tedy zrozumiesz co se wyobrażam, choć może być to trochę straszne dla normalnych ludzi, bo jakby mi się przyjżeć to ja odbiegam bardzo od normalności xDDD Arigato za miłego komcia :* A notka The Best, czekam na next :D Buźźźźka:*

    ~Chieko, 2009-09-14 20:57
    -----------------------------------

    OdpowiedzUsuń
  3. Hihi ;3333 Nowy rozdział na szkolne życie, zapraszam^^.
    Sprawia wrażenie nieco dłuższego, a to przez to, że se notke przez przypadek rozszerzyłam o.O, ale napisałam go na sporą ilość stron.! xD Teraz muszę już spadać, tylko ciebie zdążyłam powiadomić, ale czego nie robi się dla Akemi ;33. Innych dopiero jutro xD. Niestety, ale teraz muszę spadać! Tę notkę pisałam tak wolno, że zdążyłabym w tym czasie dodać dwie na kakanaru o.O, serio. Co chwilę ktoś mi przeszkadzał! ><. Huh, nie pierdziele więcej, tylko spadam, jutro postaram się odpowiedzieć ;*

    yaoixgrelka@poczta.onet.pl, 2009-09-14 22:21
    -----------------------------------

    Jak bardzo lubię Eirino to uważam, że zachował sie jak bałwan! Chyba nie jest tak tępy, że nie zauważył jak reaguje na niego Mizu?
    I mam nadzieję, że nie powie mu "rano" iż traktuje go jak przyjaciela i nic poza tym. Przecież to by było tragiczne w skutkach, a do tego znając jego szczęście załamany wybiegł by z domu i wpadł prosto w łapska zboczeńca napalonego na niego! I gwałt murowany, a nawet gorzej!
    Ale sie wczułam, jak zwykle zresztą - przy takim wciągającym pisaniu nie może być inaczej^^

    P.s.
    Błaagam *na kolanach u twych stóp* daj notkę w czwartek, a nawet wcześniej nie obrażę sie za to^^. Nie wiem, czy wytrzymam do przyszłego tygodnia... umrę bez twojej notki!
    Pozdrawiam i czekam #niecierpliwie#

    aiko.chan@onet.eu, 2009-09-15 01:07
    -----------------------------------

    dlaczego nazywasz go swoim aniołkiem? pewnie dla uciechy autorki i czytelników oraz faktu ,że to blog yaoi ^^ i życie jest piękne MWAHAHAHH

    fajna notka kolejna ma być w czwartek boo jak nieeee....to xD

    ~Oluś ~.~, 2009-09-15 08:48
    -----------------------------------

    Oczka Mizukiego? Pasują do sweterka, a normalnie to myślałam, że takie miał już wcześniej, więc jest dobrze ^__^. A na jakim programie robiłaś?

    roma.margo@amorki.pl, 2009-09-15 09:34
    -----------------------------------

    Nowa notka na http://yaoi-school-internat.blog.onet.pl. Zapraszam. Kimiś ^^.

    punc15@op.pl, 2009-09-15 16:37
    -----------------------------------

    Ja osobiście pracuję w photo filtre (taki pochodny program, o wiele gorszy od PS, czy Canvasa, ale za freee!). Ku fu fu fu, chcesz wiedzieć jak wyglądam? xD: [spicy-arts]. Jeden, wielki lóól.

    roma.margo@amorki.pl, 2009-09-15 17:05
    -----------------------------------

    No... ale się porobiło... ale ten blondasek chyba też coś do niego czuje... mam nadzieję, że jakoś się dogadają, a Eiri w końcu się przyzna, że go kocha, a nie, że dla niego blond aniołe jest TYLKO przyjacielem, bo w to to raczej nikt nie uwierzy xD Czekam na next ;p
    A nie wiem czy mówiłam... nowa notka na
    www.cat-love-mouse.blog.onet.pl xDDD
    Mogłam pomylić literkę przy myszy, ale chyba jest dobrze xDDDD jak co to pisz xDDDDD

    ~Fukatoi, 2009-09-15 19:49
    -----------------------------------

    Niom... milusio xP i mniej milusio xP

    Kirhan_san@interia.pl, 2009-09-16 12:04
    -----------------------------------

    Pamiętnik Narkomana - Nowa notka. =*

    Shuunaka_Yaoi, 2009-09-16 18:30
    -----------------------------------

    No nie no Eiri mógł by na serio przystopować O.o Dopiero co się widzą i już płacz...T.T Zaraz będę płakać z nimi

    ~Lilian, 2009-11-02 21:34
    -----------------------------------

    Czyli siostrzeniec to... wielka miłość Eiriego. Będzie gorąco, jak sądzę. Tylko przyjaciel? Hmmm... Nie wydaje mi się. "Zmaściłem"? Dziwne słowo. Istnieje takie w słowniku?


    ~Diabliczka~, 2011-01-15 21:57

    OdpowiedzUsuń