środa, 25 lipca 2012

10. Gdyby ogień był wodą. - Zaloty Rusałki. cz.1.

17 sierpnia 2009

Witam moje kochane Elfiątka! XD Na wstępie pragnę zawiadomić, iż ja, niezdarna ponad wszystko, osoba, wybiłam sobie znowu (xDD) palec. Jak to przeczyta Sylwia, to mnie chyba zamknie w pokoju bez klamek xD Ale już jest ok, mniej boli, bo go nastawiłam (nie pierwszy i nie ostatni, znając życie *wzdech*)

Doczekaliśmy dwucyfrowej liczby notek, więc jesteśmy prawie w połowie wyścigu.

Co do dzisiejszego rozdziału, to mam nadzieję, że nie dostanie mi się po głowie za to, że na drugą część trzeba będzie czekać do piątku. I dziś, wyjątkowo, będzie dodany tytuł opowiadania ;) To chyba tyle...

A! Feniks - ona - Witamy na pokładzie! Masz może bloga, aby Cię powiadamiać? ;))

Ukłony również w kierunku Margo, Aiko chan i Amber x3

Zapraszam teraz do czytania i komentowania (a jak! xD)


Niespodziewanie nadchodził koniec roku szkolnego, zapowiedziany na dziewiętnastego czerwca.
Czterej chłopcy siedzieli w jednym z wielu pokoi akademika i rozmyślali, jak się ubiorą na tą uroczystość.
- Trzeba będzie złożyć zamówienie. – Aki posłał porozumiewawcze spojrzenie do najmłodszego brata, wywołując westchnięcie Kiby.
- Czeka mnie ciężkie życie – jęknął brunet.
Wokalista tymczasem patrzył na przyjaciela.
- A ty? Masz coś fajnego? – zagadnął.
- Coś się znajdzie. – szepnął, zawstydzony.
Szatyn zbyt dobrze go znał, aby nie dostrzec stanu kolegi..
- Koryuu, o co chodzi?
- Oh o nic. Nie wiem, czy przyjdę na zakończenie.
Szeroko rozumiane zdziwienie, odmalowało się na twarzy niebieskookiego.
- Co? Jak to! – wrzasnął zbyt gwałtownie.
Tego już było za wiele dla Osamiego.
- Ty masz wszystko, czego zapragniesz. Coś ci się podoba? To super, już ci to dają, a ja, żeby mieć co jeść, muszę pracować w weekendy. To nie jest tak łatwo! Moi rodzice zginęli w wypadku, rok temu. – wyrzucił z siebie i rozpłakał się.
Aki przygasł.
- Przepraszam. Nie powinien na ciebie tak naskakiwać. – szepnął, speszony nabytymi informacjami.
- Nie, to ja przepraszam. – odpowiedział mu przyduszony głos Osamiego.
Kiba usiadł naprzeciwko niego i uśmiechnął się promiennie.
- Przecież mogę ci coś uszyć! No właśnie! Chodźmy do mojego domu, a raczej hotelu. Tam mam wszystko, co potrzebne by zmierzyć ciebie i tych dwóch osłów. – zapalił się do działania.
- My sobie darujemy. Mamy jeszcze czas, ale Ty, Koryuu idź. – wyszczerzył się Eiri, a szatyn mrugnął do niego.
Szarooki nie czekając na odpowiedź, chwycił fioletowowłosego, za rękę i razem pognali do limuzyny.
Po kwadransie stali przed drzwiami hotelu. Brunet przekręcił klucz w zamku i wszedł do środka.
- No dalej. Chyba nie jesteś wampirem, którego trzeba zapraszać do domu, by wszedł bez przeszkód? – zapytał ze śmiechem.
Chłopiec przestąpił próg, rozglądając się ciekawie.
- Poczekaj tutaj na mnie. Ja za moment wracam. – Kiba zostawił go w salonie.
Piwnooki przesuwał wzrok z jednego obrazu, na drugi. Nagle poczuł czyjeś spojrzenie na sobie. Odwrócił się gwałtownie i ujrzał przystojnego mężczyznę, do którego się ukłonił.
- Koryuu Osami. To zaszczyt spotkać się z cesarzem osobiście.
- Mnie również bardzo miło, młody człowieku. Co cię do mnie sprowadza?
Chłopiec wyprostował się, a policzki oblał mu rumieniec.
- Kawaii.* – pomyślał pan Chisato.
- Bo...ja tutaj – zacinał się.
- On przyszedł ze mną. – z opresji wybawił go Kiba, który dla otuchy, objął go ramieniem, co wywołało odwrotny skutek od tego zamierzonego, otulając szkarłatem całą twarz i uszy osiemnastolatka. Kruczowłosy patrzył z rozrzewnieniem na swego przyjaciela.
Ojciec podchwycił to spojrzenie i siłą woli powstrzymał się od kąśliwej uwagi w stylu: „Patrzysz na niego, jak ciele na malowane wrota”.
- My już pójdziemy do mnie. – srebrnooki popchnął lekko chłopca, w stronę schodów.
Gdy znaleźli się w progu pokoju Kiby, Koryuu zobaczył idealny porządek. Wszystko było na swoim miejscy, perfekcyjnie poukładane.
Ściany miały odcień zieleni, podobnie jak puchowy dywan. Meble utrzymane w tonie soczystej pomarańczy, a kołdra i w ogóle całe łóżko, mieniło się różnymi odcieniami błękitu. Jedynie czarny klosz lampy, wyróżniał się pośród tej jasności. Tam właśnie skierował swój wzrok, piwnooki.
- Czasami w nocy mam przypływ weny, więc gdy zapalam światło, nie widać go aż tak bardzo od zewnątrz. – wskazał na ogromne okno z balkonem. – No dobrze. Teraz zabieram się do pracy. – młody mężczyzna wyjął z szuflady notes, długopis i taśmę do mierzenia.
Koryuu stał nieruchomo, pozwalając na dźwiganie swoich rąk i nóg. Kiba delikatnie przystawiał centymetr krawiecki do jego barków, kręgosłupa i klatki piersiowej. Następnie odwrócił się do niego przodem i przygryzł wargę.
- Wiesz. Musisz trochę obluzować spodnie, bo one dają dodatkowe centymetry, a nie chcę, by nowy garnitur z ciebie zjeżdżał. – wyjaśnił mu.
Osami posłusznie wykonał polecenie. Brunet wręcz pieszczotliwie pogładził jego wystające lekko, biodra. Oprzytomniał jednak i zakładając gwałtownie tasiemkę, przyciągnął do siebie osiemnastolatka. Koryuu zastygł, czując na swych ustach, delikatny pocałunek.
Szarooki szybko się wycofał i dokończył pomiary. Pomiędzy czarnymi pasemkami włosów, piwnooki dostrzegł sporych rozmiarów rumieniec.
- Kiba?
- Przepraszam. Nie powinienem. Obiecałem sobie, że jedyną osobą, którą pocałuję, będzie ta jedyna. Bym wiedział, jakie to wyjątkowe. – szepnął Chisato.
Fioletowowłosy pospiesznie zapiął zamek spodni, wyraźnie markotniejąc.
- Aha. – bąknął i odwrócił się bokiem do przyjaciela.
Tamten widząc smutek i rezygnację w jego oczach, zwyzywał się w myślach.
- I gdzie ta twoja odwaga, matole. – westchnął niedosłyszalnie. Zbierając się w sobie, podszedł do Osamiego i odetchnął głęboko.
- Ja znalazłem tą osobę. – wyjąkał, nadal bojąc się odpowiedzi.
- To świetnie. – chłopiec wysilił się na uśmiech.
- Nie rozumiesz. To ty nią jesteś. Ja wiem, możesz mnie wyśmiać, czy coś, ale zostańmy chociaż przyjaciółmi. – w miarę jak brunet się rozkręcał, jego towarzyszowi aż rosło serce, słuchając tego, co mówił. – Bo ja... – przerwały mu słodkie i gorące usta, przyjemnie muskające jego policzki.
Kiba odsunął się z wielgaśnym rumieńcem.
- Co się stało?
- Mówiłem ci. Pocałuję tą jedyną...no w tym wypadku, tego jedynego. – patrzył na niego płaczliwie.
Fioletowowłosy długo nie mógł pojąc, o co chodzi dwudziestolatkowi, aż wreszcie...
- AAA!!! Ty się jeszcze nigdy nie całowałeś! – wrzasnął.
- Dzięki za delikatność i dyskretność. – jęknął, lekko rozdrażniony.
Osami objął dłońmi, twarz przyjaciela, bo któż powiedział, że zakochani nie mogą nimi być, i uśmiechnął się najcieplej, jak potrafił. Wspiął się na palce i zdominował pocałunkiem, srebrzystookiego. Kiba objął go w pasie i podciągnął bliżej siebie. Młodszy chłopiec, był od niego niższy o głowę.
Chisato niepewnie wsunął język między wilgotne wargi ukochanego. Powoli penetrował wnętrze ust, jednocześnie stymulując osiemnastolatka, kolanem. Koryuu jęczał donośnie, lecz odsunął się, nie pozwalając sobie na osiągnięcie spełnienia. Nie w ten sposób. Przez chwilę oddychał niespokojnie, starając doprowadzić się do porządku, co sukcesywnie uniemożliwiały mu pulsujące okolice podbrzusza. Nie minęła minuta, jak jego ręce zaczęły odpinać guziki bluzki swojej i Kiby. Prawie, że rozszarpując materiał znajdujący się na torsie bruneta, przyssał się do jednego z jego sutków, na przemian liżąc go, trącając językiem i podszczypując, wywołując tym masę jęknięć i westchnień partnera.
- Cze-czekaj. – kruczowłosy odsunął go minimalnie od siebie, gdy poczuł na swej męskości, drobne i zgrabne dłonie Koryuu. Ułożył go na łóżku i z ociąganiem zaczął zdejmować z niego spodnie i bieliznę. Następnie, widząc nagie ciało chłopca, wpił się namiętnie w jego usta, jednocześnie błądząc rękami po wszystkich jego zakamarkach. Zjechał językiem po całej długości klatki piersiowej, aż dotarł do ud i to tam skupił całą swoją uwagę. Specjalnie omijał erogenne miejsca. Spojrzał na twarz ukochanego i uśmiechnął się szatańsko.
~o~
Koryuu
Wiem, że to jest cudowne, ale...
- Kiba! Ssij, do cholery! – wrzasnąłem i skrzywiłem się z bólu.
Już od samego początku, byłem nieziemsko podniecony. Nie pomagał mi fakt, że raz się zahamowałem.
W końcu chłopak zlitował się nade mną. Chuchnął ciepłym powietrzem na mój skarb i wziął go do ust.
~o~
Kiba
Zszokował mnie, ale chciałem mu dać jak najwięcej rozkoszy, więc nie protestowałem. Co chwila zmieniałem tempo, jednak, gdy poczułem przyjemne pulsowanie, przyspieszyłem, a on wytrysnął mi prosto w usta. Oblizałem się lubieżnie, spijając, co do kropelki, jego drogocenny nektar. Wtedy to, on rzucił się na mnie.
- To ty jeszcze w ubraniu? – mruknął, niczym niezadowolony kociak.
Przyssał się do moich ust, a jego ręce wędrowały tylko sobie znaną drogą. Pierwszy przystanek – różowe punkciki na klatce piersiowej. Szczypał, ugniatał i zataczał na nich kółeczka, trącając je językiem. Następne w kolejności były brzuch i pępek. Gdy napotkał opór spodni, nie przejął się tym. Ręką zjechał niżej i zaczął masować miejsce i tak nabrzmiałej już, wypukłości. Jęknąłem mu w usta, które z powrotem znalazły moje. Krew burzyła się we mnie, niczym lawa w wulkanie. To samo było z lędźwiami i męskością, która w najbliższym czasie miała mieć erupcję.
Szybko znudziło mu się głaskanie, więc sprawnie odpiął mój zamek spodni, dostając się pod materiał bokserek. Kątem oka zauważyłem, że robi sobie dobrze.
Ułożył się wygodniej i nie przerywając pocałunku, czasem tylko zlizując ślinę z mojej brody, zaczął mi obciągać. Po jego sprawnych ruchach, nie mogło być inaczej, niż wcześniej myślałem i doszedłem, wygłaszając na głos jego cudowne imię. On znów się katował, powstrzymując się. Z przerażeniem stwierdziłem, że gdybym to ja był tym uległym, miałbym niemały kłopot. Jego męskość urosła do całkiem dużych rozmiarów. Miał się czym pochwalić.
On, zmęczony, osunął się na dywan i rozchylił prowokacyjnie nogi. Na to chyba nie miał limitu, niewyżyty pieszczoch.
- Koryuu. – wysapałem. – Na pewno tego chcesz? – zapytałem bardzo poważnie.
- Tak. – szepnął zmysłowo i obdarzył mnie słodkim uśmiechem, mówiącym tylko jedno. Mianowicie – bierz mnie.
Szybko pozbyłem się niepotrzebnych ubrań i nabierając na palce pozostałości po życiodajnym, białym płynie, kazałem mu się odwrócić. Włożyłem w niego pierwszy palec, a on syknął z bólu.
- Po co to? – jęknął.
- Nigdy się nie kochałeś, albo nie czytałeś o tym? – zapytałem mało rozważnie.
- Nigdy dobrowolnie. – tymi dwoma słowami odpowiedział na moje pytania.
Szlag by trafił. Ja to jestem delikatny.
- Wybacz. – pocałowałem go w kark i zasysając lekko skórkę, zostawiłem na nim czerwony punkcik. – To symbol, że jesteś mój i nikt inny nie ma prawa nawet cię tknąć. A to – powiedziałem, dokładając dwa palce. – by tak bardzo nie bolało.
- Dziękuję Kibaaaa...ah. – krzyknął, przygryzając wargę do krwi.
Wszedłem w niego, najdelikatniej jak potrafiłem.
- Znowu sprawiam ci ból. – szepnąłem, w rekompensacie całując jego plecy.
- Raczej nie. – wypiął biodra lekko do góry.

* Uroczy.

Akemi (11:16)

9 komentarzy:

  1. Nie wierzę *.* . Tego to ja się nie spodziewałam.! Żeby tak od razu ? *.* No, ale nie protestuję, heeee : P A gdzie ten lizak, o którym mi mówiłaś.? xD No i ja mam nadzieję, że to nie jest jeszcze nawet połowa.! Ja ci dam.!* macha palcem, niewyłamanym przed noskiem Akemi xD*
    Oj, biedna ty... Znowu se palca wybiłaś... * przytula opiekuńczo*, ale ja nie wiem, czy bym sobie sama nastawiła, serio. Wolałabym, żeby pomógł mi ktoś inny, ale Akemi już ma wprawę^^' hehe.
    Nie wiem, czy zdążyłaś mnie już powiadomić, ale zobaczyłam, jak powiadamiasz Erwik'a przez przypadek ;3 I wparowałam tutaj, bo już się nie mogłam doczekać następnego rozdziału.! *.* Następny raz proszę o powiadomienie mnie jako pierwszej! - wiem, może samolubne, ale strasznie napaliłam się na to opowiadanie *.*.

    ~YaoixGrelka, 2009-08-17 12:23
    -----------------------------------

    Nie będę się rozpisywać więc powiem tylko.... ŚWIETNE, NIESAMOWITE itd. (mogłabym wymieniać cały dzień)

    ~Amber, 2009-08-17 12:46
    -----------------------------------

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju jak mi już serce skacze.! xD Brakowało mi rozmów z Akemi *.* I to jak *____*. Tak jak u tej pani w komentarzu powyżej, mogłabym tak wymieniać cały dzień, jakie super itd. są rozmowy z Akemi ;333
    A żebyś wiedziała.! mój tak samo. Jeżeli jest przy kompie, to jest w miare cisza ( pomijając to, że gada sam do siebie itp.), ale gdy się oderwie to jeju -.- spokoju nie da. Więc nawet o pisaniu nie mam co myśleć.! Dlatego poczytałam se książkę ;33 Buuu T_T Zostało mi tylko 100 stron do końca.! z 380 -.- Nieeee.! xD Ale zaraz....* grelkowy śmiech* są jeszcze inne części *.* Ale nie wiem czy o Lestacie... On jest wspaniałym zgrabnym blondynem *.* Oooo tak, Anna Rice wie jak Grelce dogodzić xD Hahaha, zamknął cię? I może jeszcze operował.? xD hahaha.!!! To przebija nawet mojego xD Oj, ja jestem dla niego za uprzejma.... Kiedyś mu coś odpalę, serio ;3. -.-
    Wigilijny czar... Akemisiowy czaaar *.* Yaoi'cowy czar *____* ekhem...* otrzepuje się z rozmarzenia xD*.
    A na pocztę?! Właśnie.! Zaraz tam polecę i wyślę ci strzałkę ;33 Bo mam z orange, ale nie odpiszę na sms-a czy coś, bo mam tylko 30 gr na koncie xD A nowa notka? już przeczytałam;333
    O taaaak *_________* Saichi, nie bój się.! W końcu się przełamałeś.! Gdybym tylko była facetem od razu bym się za ciebie wzięła *___*!!!
    A ja nie jestem normalna, haha,
    bo już od trzech dni siedzi u mnie na ścianie mój kolega ;3, pająk xD ALe nie jakiś chudy patyczak, tylko właśnie taki jakiś grubawy o.O A mama karze mi go zabić.! O nie.! ; O Co to to nie.! Nawet brat trzyma moją stronę. xD Wiesz co Akemi? Chyba miałaś rację... Bo on teraz pracuje itp. ale taki jakiś ludzki się stał ^^. Częściej z nim gadam i on się nawet śmieje.! *.* i dopiero jak to zobaczyłam, zdałam sobie sprawę, że nie jest taki zły xD i brzydki ;333 Wręcz przeciwnie. Tylko gdyby zrobić coś z jego włosami.... Ale i tak jest dobrze *.* Moja krew.! Nie no wybacz, ale ja po prostu kocham ci pisać o pierdołach xD Po prostu to uwielbiam *.* A jak jeszcze Akemi napisze skrawek swojego życia, to już mi na ryjek się ciśnie mega banan ;D ^u^. I jeszcze będę miała numer Akemi.! *.* Dowodu nie chcę, nie trzeba xD
    No, ważne, że go pocałował.!!!! *.*
    No ty to jak ja.! Ja właśnie nie lubię ubierać się jak wszyscy, tak się zachowywać, lubić to co inni. Dlatego kocham blogi i ludzi z blogów ^^. Bo są do mnie podobni ^^. Tak jak Akemi *___*. Ano... Ja się wybacz do Zmierzchu nie przełamię, ale na blogu pani Narkotyk lubię o nim poczytać ;333

    ~YaoixGrelka, 2009-08-17 13:11
    -----------------------------------

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, ja właśnie nie wiem jak teraz będę lektury czytała.! xD Przecież jak będą jacyś faceci czy coś, to ja już będę wyszukiwała związku gejowskiego *.* Serio xD Przecież jak ja czytam jakąś książkę, gdzie są przyjaciele, pan czy coś, to już tylko wypatruję tego momentu/momentów *.....* Więc ja nie wiem jak przetrwam związki hetero jak jakieś będą xD
    A skany będą. Chyba jest 10 stron? Albo troszkę więcej, ale napiszę które to yaoi, chociaż radzę przeczytać od początku, bo ktoś może nie zrozumieć o co chodzi ;3
    haha, też tak mam xD Że się patrzę, ale sama w tym nie uczestniczę. Mi się kiedyś śniło, że mój brat coś tam robił xD ALe nie pamiętam już ^^".
    No, to dobrze, że pozdrowiłaś.! ;333 Ja lubię dawać Grelkowe błogosławieństwo xD
    Hahhhaa, to teraz mnie rozwaliłaś.! xD No ja też za taką cenę chyba bym "go" zniosła *.* Mój brat tam nie narzeka.! xD
    No, bo tak jakoś nie wiem... Taki styl bycia, mówienia i trochę ruchów... Ogólnie rozmyślań, słów... Taki jakiś nie wiem... Wyrafinowany jest? Że nie gada tak pusto, a kolegów ma na prawdę fajnych ;3 A do tego *__* Nie spotyka się właśnie z żadnymi koleżankami, jak to CZASAMI robił w roku szkolnym.! *.* I nie ma dziewczyny, a ciągle spotyka się z kolegami, i jak odbiera od nich telefon, to taki inny głos ma, tak go zgrubia.? xD A może to ja mam schizy, ale nie wiem... Jakoś tak go obserwuję i mam takie podejrzenia ;3 Szczerze? To mam nadzieję, że będzie gejem xD Wiem, nie rozsławi nazwiska, a rodzice nie wiem jakby na to zareagowali, ale ja po prostu go wtedy wielbić będę *.* Nie wiem, tak jakoś... xp xD
    Haha, a ja nie mówię, że bym miała coś przeciwko gdybym go nakryła ;3 Wręcz przeciwnie *__* Skakałabym w radości xD I jeszcze bym jego uke/seme uściskała =3
    Tak, on zawsze podziękuje^^. On jest MEGA kulturalny wobec innych ;3 I zawsze pomoże^^.
    Kurczę, chciałam napisać tylko 3 rzeczy a się rozciągnęło xD A czego ja się spodziewałam? ^^" Ja zawsze mam 48648648646848 razy więcej do powiedzenia przy Akemi *_*

    ~YaoixGrelka, 2009-08-17 13:11

    OdpowiedzUsuń
  4. No i proszę xD Zn owu tu wchodzę, hehe ;D Ja się chyba uzależniam *.* Wchodzę na bloga odpisuję, wchodzę na swojego czytam i znowu odpisuję xD Nawet na pocztę jeszcze nie zdążyłam wejść ;3
    Nieee T_T Już niedługo szkoła.! Już nie będę miała tyle masy wolnego czasu na yaoi -.- Weź... Jeszcze jakby był marzec i miesiące w górę, czy tam święta bożonarodzeniowe... To teraz najgorszy okres. Nienawidzę tych miesięcy, gdzie się dopiero wszystko zaczyna -.- Huh, trza je jakoś przetrwać x] Akemi doda mi otuchy *_* Tak, jak ja Akemi.! *o*
    Kurde, ja jestem z natury człowiekiem, który ani nie choruje, ani nic sobie nie robi. Miałam tylko raz LECIUTKO skręconą kostę, wybitego palca i tylko zbity bark, kolano czy coś. Nigdy złamania, a Akemi ciągle ma coś z palcami xD To teraz masz ich tyle wybitych, ile Naruciak ma ogonów. xD Ja nie wiem czemu w Japonii 9 to potworna liczba... Tak jak u nas 13. No cóż, każdy ma swoje teorie i wierzenia, ale moją ulubioną liczbą jest właśnie 9 xD Ma coś w sobie takiego, co mnie przyciąga ;3
    Bonuuuus *_____*.

    ~YaoixGrelka, 2009-08-17 13:17
    -----------------------------------

    Wow szybko poszło...Od razu łóżeczko, wow ty i te twoje pomysły... Ale było świetnie i notka wyszła ci cudnie ....Xdd

    ~Pani_Ciemności_Yuuki, 2009-08-17 13:20
    -----------------------------------

    Właśnie powracam z poczty *.* O normalnie kocham cię za tę wiadomość i rysunki.! *__* kyayayayaaaa...*opada jej szczęka* Odpiszę ci.! Już mnie korci, ale mało czasu mam, bo muszę koleżance wysłać list ;33 Bo też piszę. A z Akemi to z chęcią będę listy słać *.* Podeślę ci może przez niego yaoi.? xD Ale co tam, z tego co jeszcze wyczytałam, brakowało ci moich komentarzy... Ooo tak... xD Sorki, ale muszę to rzec.! Mi się przyjemnie patrzy jak Akemi ma tyle komentarzy ode mnie, przeplatających się z innymi xD Ale co ja tutaj odpisuję.! Zrobię to na poczcie, postaram się jak najszybciej, ale wiesz ile to zajmuje ; P Zaraz lece jeszcze na bloga, bo może mam od ciebie komentarz xD I jutro lub dzisiaj wieczorem idę sobie zakładać nowego, z linkami ;3 Bo te nierówne mnie już wkurwiają xD I zacznę przeglądać moje obrazki z Naruto ( których mam TYLKO 1569 - serio dla mnie to za mało xD) w poszukiwaniu nowego, pasującego do bloga Sasuke ;3A no i już lecę na naszej klasie Akemi zaprosić^^. Tylko się Grelki nie przestrasz o.O No, to lecę, bo już dawno powinnam skończyć siedzenie na kompie xD ALe Akemi nigdy dość *__*

    yaoixgrelka@poczta.onet.pl, 2009-08-17 14:25
    -----------------------------------

    Dobra, ja chyba nie jestem normalna xD Zostawiłam ci na naszej klasie "małą" niespodziankę ;333 No, to ja już lecę, sayo.! Postaram się być wieczorem, i zobaczyć czy może komentarz od Akemi nie zabłądził na moim blogu *.*. I czy to aby na pewno ciebie zaprosiłam na n-k xD Nie no żartuję, to na pewno ty ;*

    ~YaoixGrelka, 2009-08-17 14:46
    -----------------------------------

    OdpowiedzUsuń
  5. *krew z nosa* @_____@ od dzisiaj cię ubóstwiam *____*. *zaciekła fanka yaoi* w ogóle, to Emilka jestem 8D' *wystawia łapkę* ^-^

    [litll-kat]

    EmilyStrange, 2009-08-17 15:57
    -----------------------------------

    słodkie słodkie. U mnie też new., jak zwykle.

    ~Vergithia, 2009-08-17 17:13
    -----------------------------------

    Litości!
    Wyjechałam zaledwie na kilka dni z miasta, a ty już mi tutaj dwie nowe notki! I jak ja mam nadążyć z wszystkimi blogami? To po prostu jest skandal (za mało mi płacą). Ależ mną telepie przez słuchanie "the grand duel", że zaraz wpieprzę tu metrowy komentarz, o ile onet mnie nie wykopie z półobrotu. A to też wina tych sześciu łyżeczek kawy w tycim, puci, puci kubeczku. Ale dosyć już o mnie, przejdźmy do konkretów.
    Ogółem - part dobry. Nie robisz rażących błędów i w sumie było, nie było, wyrobiłaś sobie dobry styl. Ale...
    Mam dosyć osobiste pytanie: czy miałaś kiedyś okazję uprawiać petting, onanizm, czy po prostu seks? Wiem, że to może być niestosowne pytanie. Gwoli wyjaśnienia mojego pytania, opisany przez ciebie stosunek wydał się "poroniony" i suchy. Ktoś kiedyś wspominał, (a to smutna prawda) że większość osób na onecie, piszących erotyczne zbliżenia, wykazują się, nazwijmy to, niewiedzą.
    Tak czy siak, podoba mi się twój styl. Jedynie pod względem erotycznych motywów, musisz się coś niecoś podszkolić.
    Czekam na nexta.
    Margherita.

    ~Margo, 2009-08-17 20:06
    -----------------------------------

    Wchodzę raz, lukam nic nie ma. Wchodzę drugi raz, lukam znów nic nie ma. Zaglądam kolejny raz i już chce wychodzić gdy coś mi nie pasuje. Tak tego nie czytałam! Cała w skowronkach konsumuje nową noteczkę i oczu nie mogę oderwać bo nie dosyć ze swoją długość ma (mimo że to tylko cześć) to jeszcze lemonik ^^ Prawie latałam z chmurami. Powiem Ci że notka bardzo mi się podoba i już ślinie się na myśl o następnej ( dobra żart ale nie mogłam się powstrzymać). Niestety bloga już nie prowadzę od dawna. Nawet zdążyłam skasować choć zastanawiam się nad powtórnym rozpoczęciem pisania. Zobaczymy :D Możesz mnie informować na GG 2194105 lub e-maila feniks-ona@wp.pl choć nie ma takiej potrzeby z racji tego że przykułam się kajdanami do tego bloga i raczej do końca wakacji (październik) powinnam być na bieżąco. Dobra kończę bo się rozpisałam :D Czekam do piątku na następną notkę i cd lemonika lub co tam sobie wymyślisz :* buziaki i pamiętaj ja nawiedzam tego bloga ;D Fen |^.^|

    ~Feniks, 2009-08-18 02:27
    -----------------------------------

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi się wydawało, że Kiba miał być tym jedynym normalnym XDD czy tam nienormalnym biorąc pod uwagę yaoicową rodzinę i znajomych XD

    ~Kirhan, 2009-08-18 10:26
    -----------------------------------

    Na twoje specjalne życzenie, w galerii pojawiły się nowe obrazki i została ona przeniesiona wyżej.

    ~Pani_Ciemności_Yuuki, 2009-08-18 18:55
    -----------------------------------

    *wycisza muzyke i zaczyna czytać - skończyła*
    Co to do cholery jest?! - wydziera się na Akemi.
    - Boskie! .. ale zeby tak od razu?:D ... heh^^ no no;) 'nigdy niedobrowolnie'' ? Coś czuje.. ze bedzie ciekawie^^.. 2 część dopiero w piątek? ja nie wytrzymam >.>

    Akemi, dobijasz mnie^^, oby ich ojciec teraz tylko nie przyłapał;)

    ~Ako, 2009-08-18 21:40
    -----------------------------------

    Mheee xD tak właśnie patrzę, że na narukaka nic, a na szkolnym jest ;3 A tu co? Akemi *____*.
    Tak, może i mam jeszcze te cztery lata w zapasie, czy nawet pięć o.O Ale co roku, na zakończenie, tak było w tym xD, mam takie testy kompetencji próbne, a za rok dojdzie mi z angielskiego -.- i Na koniec 3 gimnazjum językowy będę pisała, huh --". Ale nic, dam radę xD Jak ty z maturą.! ^^ Wiem, że dasz, bo Akemi jest mądra ;3 No, ja sobie nie wyobrażam iść do szkoły jeszcze w sobotę i tylko jeden dzień odpoczynku mieć o.O Chociaż może lekcje krócej trwały... Mniejsza, popytam się dziadka xD.
    A widzisz, ja mam 7 numer, a ty 8 więc byśmy może razem jakieś projekty robiły, jakbyśmy były w tej samej klasie, czy coś xD. I mnie coś teraz zauważyłam te siódemki prześladują o.O Są na każdym kroku.!
    A moje ulubione to ;3:
    3,7,9,44,45,48,49,56,59,68,74 i 96 xD Tak jakoś mi pasują ;3
    No, będziemy sobie słać yaoi.! *__*, wszystko dokładnie opiszę ci w mailu na poczcie, ale na razie musisz uzbroić się w cierpliwość, bo po prostu nie mam kiedy siąść do tego maila, a ja chały nie napiszę.! ; o
    Serio? ^^ Brakowało ci napisu "YaoixGrelka'? ^^ No to teraz już wszystko wraca powoli do normy ;3 Ja przez ostatni dzień serio czekałam na twój komentarz xD A tu proszę, cztery *__*.
    Ja mam jak na razie TYLKO 199 zdj na komórce, yaoi i też samego naruciaka czy sasu ;3, bo karty pamięci mam za mało ><. A tata kupuje mi już pół roku, tak jak słuchawki, już 9 miesięcy, ale pomińmy to... xD
    A właśnie ostatnio sobie weszłam w twoje linki i powiem ci szczerze, że nagłówek MEGA mi się podoba *___*. Tak mi tam jakoś pasuje...
    A ja tak sobie szperam na googlach i w ogóle i patrzę, a tam MEGA kurna yaoi.! *___* MEGA!
    Z lewej siedzi Ichigo i trzyma rękę kapitana Byakuyi, a on trzyma w drugiej ręce jakiś kieliszek czy coś, i po jego prawej stronie siedzi Aizen, który się na niego patrzy itp. A na dole pod kapitanem Kuchiki jeszcze Grimmjow siedzi *___* Wszyscy skupieni wokół kapitana Kuchiki.! *___* Aż mi ślinka pociekła.! Jakby co mogę zalinkować, jak będziesz chciała xD. Ale to mnie rozwaliło *____*.
    A co do n-k aż mi się miło ujrzało, patrząc, że mam Akemi w znajomych *__*.
    Tej książki, to ja jeszcze nie przeczytałam ;3 Zostało mi chyba 140 stron, bo się jakoś zwiesiłam xD Ostatnio w ogóle chcę napisać coś na wszystkich moich blogach, ale kiedy się za to biorę, wychodzi mi jakaś chała, więc na razie wolę poczekać na "ten moment", już ja wiem kiedy on przyjdzie xD.
    Haha, nie ważne jak zabrzmiało xD Ważne, że Grelka jest wniebowzięta *__* !
    Tak, po tej książce, która dokańczam Anna Rice zrobiła mi ochotkę na następne *__*. Może będzie więcej yaoi?!
    Dobra.! Ja w ten klub wchodzę.! Należy im się wielki kopniak xD A mojemu to weź... On ciągle żre, żre i jeszcze raz żre o.O Worek bez dna.! ; o

    ~YaoixGrelka, 2009-08-18 22:31
    -----------------------------------

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja mam w orange, ale jak chce wejść na gadu-gadu, to wkładam kartę z ery ;3 Tylko ostatnio znowu im się serwery psują ><.
    Ta, sentyment ;3 Ale ja tam naj naj najbardziej kocham Sony Ericsson'y. ^^. Dla mnie mają dużo gadżetów xD A nie jak w nokii, heh ; p\
    A dziękuje, ale moje oczy są dziwne o.O Na zdj wychodzą jakieś szare, a w realu są niebieskie. No dobra, niebieskie z domieszką szarego xD Taka otoczka na około źrenicy ;3 A reszta taka morska^^. Ale ja i tak chciałabym mieć SUPER błękitno krystaliczne oczka jak Naruto i mój kolega.!
    Kazu, uspokój się, bo nie odzyskasz Saichi'ego.! xD
    Jeżeli o pająku mowa, to właśnie wleciał mi na monitor.! Jak ja się przestraszyłam!!! Jeju.... xD I dalej skubany w górę lezie, w stronę firanki ;3
    Będzie deszcz.? *___* Kocham deszcz, no ale... Pajączka nie poświęcę.! Mama mówi mi, że chora jestem xD Bo nawet go nazwałam o.O Yakuzu - nie pytaj czemu, tak mi wpadło i zostało xD.
    Emmm... No włosy... xD heh, ^^". Muszę go wraz z mamą zmuszać do ich mycia.! ; o bo często ma tłuste i nie kwapi ich umyć -.-. xDDDDD, i ma takie jakieś wykręcane w inne strony, ale nie ma kręconych, to wyglądałoby fajnie, gdyby nie miał ich dużo, gęstych. Z resztą jak i ja. Mamy do bólu gęste włosy -.- Tak więc spokojnie mogę je prażyć prostownicą xD.!Czy ja wiem, czy się stęsknił? Ale tak jakoś... Przychodzi po 17, 18, zależy od dnia, różnie bywa i już się przyzwyczaiłam, że siada na kompa od 19 do 21, 22? Bo musi iść spać. Ale to się w roku szkolnym zmieni, bo do Szczecina studiować jedzie i tam będzie gdzieś pracował ;3. Tak sobie teraz zdaję sprawę... Jak mówiłaś... Teraz mi jakoś szkoda go wypuszczać.! Bo już nie będzie tak samo... Mi to jakoś nie pasuje, że on pracuje xD Dla mnie zawsze będzie w wieku przed 18 ;333
    Akemi, ja? ładna? Żebyś ty wcześniej widziała moje nie ujarzmione włosy xD
    Hahahhaa, rozwaliłaś mnie z tą książką "zmierzch" hahah xD No a jak. Narkotyk pisze lepiej ;3
    No właśnie. Ja tylko szukam czegoś, czego nie mają inni, ale nie moje szczęście, że w New Yorkerze czy innych podobnych fajnych sklepach, teraz uwzięli się na modę "sexi" -.- matko... =='
    A arafatka... Wybacz, ale ja nigdy tego ine kupię.! Kojarzy mi się to z moimi "sweet" koleżaneczkami... No wiem, że jak się ubierze coś innego to całkiem można zmienić wartość rzeczy, ale mam do nich uraz -.-Ale Akemi na pewno wyglądała fajnie^^. A znam ten ból. Ja se kiedyś fajne dresy na wf kupiłam i przez przypadek wypaplałam gdzie i już 5 dziewczyn takie same miało, koszmar.! -.- Ja po prostu chyba staram się uciekać od codziennych, pustych ludzi -.-.
    No Akemi.! Ja właśnie mam tak samo.! xD Czytam czytam i nagle się wyłączam, bo snuję swoje własne domysły i wymyślam ciąg dalszy ;3 A ja właśnie nie czytam streszczeń... Się znaczy może i przeczytam, ale po prostu dręczy mnie to, kiedy nie mam dokończonej książki, a moja polonistka ostro nas ciśnie,ale fajna jest^^. Młoda i jest naszą wychowawczynią ;333 I wiesz... Muszę przeczytać. Krzyżacy to była męczarnia.! Nawet nie chcę myśleć o potopie czy tam panu Tadeuszu -.- O zgrozo. Film jeszcze, ale książka... Nieee....


    ~YaoixGrelka, 2009-08-18 22:31

    OdpowiedzUsuń
  8. A tata mówi mi, że ja się strasznie zmieniłam przez te wakacje.! Ogólnie, że zaczynam tak jakoś o siebie strasznie dbać itp. xD Że ja już nie będę jego małą dziewczynką, normalnie jak dzieciak xD Ale co tam ;333 A yaoi to w wakacje mnie tak złapało *.* Więc już teraz lektur w spokoju nie będę czytała xD Zaraz będę snuła domysły i powiązania yaoi *.*
    No, co do Bleach'a to masz rację xD !
    Ja na prawdę chcę dodać już szybko tutaj notkę jak i na innych blogach, ale jakoś nie mogę się za to zabrać xD
    A Akemi... Na serio czytasz moje opowiadanie - to na szkolnym życiu po kilka razy? Ja po prostu nie mogę sobie wyobrazić tego, że ktoś czeka na moje rozdziały i delektuje się nimi po kilka razy, po prostui nie mogę. Bo ja jakoś odnoszę wrażenie, że staram się dobrze pisać, a wychodzi to tak jakoś cucho... Tak jak jakaś imitacja? No nie wiem... Może po prostu przesadzam.
    Kyaaaa.! *__*. To masz fajnie. Ja bym chciała żeby mi się tacy chłopcy przyśnili *____*.
    Dojrzewa? Nie Akemi, może i tak, ale on zawsze był inny.
    Porównując go do jego rówieśników, jak miał np. 12 lat czy tam 15 on zawsze był taki inyy. Zamyślony... Filozof.? xD On niczego nie udaje, po prostu taki jest. On nie jest kimś, kto chodzi za innymi, on po prostu nie przejmuje się niczym i robi co chce ;3 Ma gdzieś jakieś uszczypliwe komentarze na jego temat czy coś ;3. Tylko zawsze był taki jakiś no nie wiem... Nie lubił ze mną gadać, czy może męczyło go to, bo ja ciągle nawijałam jak szalona. A teraz ? Ja mam wrażenie, że się strasznie jakoś wyciszyłam przez ostatnie pół roku - odkąd założyłam bloga, serio. Tego mi było trzeba i teraz jakoś już rozumiem jak z nim rozmawiać, tak jakoś... Jak kiedyś się starałam nawiązać rozmowę, teraz to samo przychodzi ;3 Ej no, ale na serio... Teraz go chyba rozumiem, wiem jak do niego dojść...
    Kurde,stop, bo zaczynam jakoś dziwnie pisać xD o.O
    Chcesz go? ;> Wiesz... On nie ma dziewczyny... A 19 urodziny skończy dopiero 26 listopada... ;333 I ma kase, bo zarabia więc może by się do Akemi przejechał... xD ? : >
    Oj, jaki długi komentarz o.O Ciekawe czy się doda...

    ~YaoixGrelka, 2009-08-18 22:31

    OdpowiedzUsuń
  9. CUDO!!!
    Bardzo, ale to bardzo mi się podobało... Kiba i Koryuu w końcu są razem i mam nadzieję, że się to utrzyma w tym stanie. A mianowicie rozkoszne szczęście^^
    Pozdrawiam i czekam na c.d.

    aiko.chan@onet.eu, 2009-08-18 22:36
    -----------------------------------

    tak wiem że tapete mi ucieło ale nie miałam jej kopi a niechcem mieć żadnej innej

    ~Pani_Ciemności_Yuuki, 2009-08-18 23:04
    -----------------------------------

    Kochanie, czemu ja nic nie wiedziałam o tej notce.? Wchodzę sobie na Twojego bloga ciągnięta przeczuciem, że pojawiło się coś nowego i co widzę?.? Nową notkę.! x]] Ja to mam talent... Co do notki, to była świetna.! Jak zwykle zresztą, a moje zdania są oklepane - wiem. Czyli między Kibą, a Koryuu do czegoś doszło... *Katsumi skacze niczym mała piłeczka* Już się nie mogę doczekać kolejnej notki. ^__^

    A teraz mała sesja pytań:

    -Czy to chodziło o to, że to Kiba się nigdy nie całował? Bo się pogubiłam... xD
    -W poprzedniej notce było coś o tym, ze nasz śliczny fioletowowłosy chłopczyk został przez kogoś zgwałcony... Kim był ten kolo co mu to zrobił byli owi 'ktosie' co mu kamień do pokoju wrzucili?

    ~Katsumi, 2009-08-19 09:32
    -----------------------------------

    Gorrąco... xD

    ~Diabliczka~, 2010-09-19 23:17

    OdpowiedzUsuń