17 lipca 2009
Ohayo, moje Kochane Elfiątka xD Pora zacząć nowe opowiadanie. A ja nowe, to inowi bohaterzy i szablon ;P Z tego miejsca pragnę podziękować Fukatoi, w zrobieniu dla mnie ramki. Polecam ją serdecznie :DD Zostając przy tej dobrej duszyczce, pragnę jej złożyć ponowie życzenia, bo ile pamiętam...miała 14 lipca urodziny ^^ Szczęścia, powodzenia w życiu, weny, weny, weny, zdrówka i spełnienia marzeń, a prezent będzie troszkę dalej ;P
Mam nadzieję, że Wam wszystkim spodoba się ta historia, bo szczerze powiedziawszy, bardzo się z nią zżyłam i nie chce mi się napisać ostatnich rozdziałów...przez co wymyślam nowe xDD
Dobrze, teraz troszkę informacji. Początki są trudne dla autora, więc obawiam się pewnej rzeczy. Postanowiłam się pobawić i wcielić się czasem w rolę pierwszoplanową. Bohaterów będzie od groma, dlatego przed tekstem, będę umieszczała, kto mówi. Jeżeli nie będzie nic, znaczy się, że opowiada narrator. Na przykład, już na wejściu opowiada Aki, a dalej narrator ^^ Chyba nic nie skomplikowałam ;P Notka troszkę krótka, bo wiadomo...pierwsze rozdziały, ale to się rozkręci.
Dostałam chrzest bojowy, razem z tym opowiadaniem, gdyż dołączyła do Naszego Wspaniałego Grona, nowa czytelniczka, Lilian ^^ Gorąco witam, w skromnych progach Skrzata =3
To chyba tyle, jeżeli chodzi o informacje...Ah! Wszystkim wyjeżdżającym na wakacje, życzę aby były pełne przygód, miłych wspomnień, cudownych pamiątek i szczęśliwego powrotu. ^^
Teraz prezenty dla Fukatoi...takie szkicowane, niezbyt dobre... (Gome *spuszcza wzrok* I troszkę ciemne)
Cały obrazek - Sasu i Naru
Wyraźniejszy Sasuke ;P (wiem..paskudna dłoń...)
Zadowolony Naruś xD
I Akemi cwaniaczek xD
Następnym razem postaram się bardziej... ;)
PS;W
tym opowiadaniu nie będę dawała tytułów...bo to tak jakby opisuje cały
rozdział ;P Chyba, że będziecie chciały, to proszę pisać w komentarzach
^__^
Aki
- Kretyn!
– wydarłem się ile sił w płucach. Stojące obok kobiety, spojrzały na
mnie dziwnie. Phi! Nie panuję nad sobą. No cóż...Jak może być, skoro
moje myśli zaprząta największy w wiosce, debil?! Jak można go było wydać
na świat?
Nie ma, co płakać, nad rozlanym mlekiem. Szkoda tylko, że obiekt moich wyzwisk, jest taki przystojny.
Ej! Moment! O czym ja myślę? Nie!!!
Ale te oczy...
- Kretyn!
~o~
Wnerwiony
osiemnastolatek to kłopot, a co dopiero, gdy na jego drodze staje
rówieśnik, obejmujący dwie, obdarzone obficie przez naturę, kobiety i
jednego, bardzo męskiego, a jednak młodszego od siebie, chłopca?
Uuu...źle się zapowiada.
Na jego czole perli się pot, a mięśnie spinają się niemiłosiernie.
- ISAMU! Ty draniu!!!
Nazwany
po imieniu, odwrócił się w stronę, z której dobiegał głos i szybko tego
pożałował. Dostał butem na tyle mocno, że na twarzy odcisnął się
rozmiar nogi, posiadacza owego przedmiotu. Dziewczyny roześmiały się i
odeszły na bok, razem z drugim towarzyszem.
- Łaaa! Co ty sobie wyobrażasz? Psujesz mi wizerunek. Baka!
-
Dobrze ci tak. Zdecydowałabyś się na jedną osobę, a nie ciągle nowa i
nowa. Potem się dziwisz, że ze szlochem chcą wracać, podczas gdy ty nie
obiecywałeś się z nimi wiązać. – warknął oburzony. Płomienie w jasnych,
wręcz wyblakłych, błękitnych tęczówkach, podkreślały jego urodę i chęć
do życia.
Przyjaciel popatrzył na niego złośliwie.
- Coś ty się taki dobry zrobił, hm? – nagle wpadł na pomysł. – Może jesteś zazdrosny?
Chłopcu najpierw opadła szczęka, a potem wyprostował się dumnie.
- Chciałbyś. – syknął chłodno.
Blaski
radość zniknęła z twarzy amanta. Podszedł do posiadacza
najpiękniejszych w okolicy, oczu i przeczesał średniej długości,
jasnobrązowe włosy. Uchwycił jeden, długi kosmyk sięgający szatynowi do
pasa i przytknął go do ust. Na ten gest, tamten nieco się zarumienił.
-
Uwielbiam ten zapach. Jest jak słodkie jabłko. – Isamu wręcz zamruczał.
– Powiedz reszcie, że wrócę późno. – odwrócił się i poszedł z trójką
znajomych.
Tymczasem
niebieskooki stał, nie mogąc wykonać ruchu. Patrzył dłuższą chwilę, za
oddalającym się przyjacielem i zastanawiał się, jakim cudem ma nowych
partnerów, skoro już na początku ich skreślił.
A w dodatku ten pocałunek...
***
- Ohayo. – rzucił obojętnie, do pary siedzącej na kanapie przed telewizorem.
- Aki! Miło, że wróciłeś. Gdzie Aka Oni?* – zapytała różowowłosa.
- Szlaja się i wróci późno. – ziewnął.
- Czyli to, co zawsze. – westchnął ostatni z osobników, będących w domu.
Niebieskie oczy spojrzały na niego wrogo.
- Wiesz ile mnie to obchodzi, Yuki? Nic! Daj mi spokój. Idę spać.
- A kolacja?
- Chii, smacznego. – rzucił opryskliwie.
- Jak chcesz. Sami damy sobie radę z ramenem.
Chłopiec zatrzymał się w pół kroku i odwrócił głowę.
- Łóżko może zaczekać. – wyszczerzył się.
On
zawsze miał swoje humorki, o przyczynach, których jego przyjaciele nie
wiedzieli. Pół biedy, gdy wściekał się o błahostki, ale gdy mu coś nie
wyszło, a w dodatku ktoś mu to wypominał...Oj, trzeba uciekać. Mimo
wszystko był dobrą i pracowitą osobą. W szkole na niego nie narzekano. W dodatku założył zespół.
Spojrzał na dwójkę przyjaciół siedzących naprzeciw niego.
- Chii, Yuki...Przepraszam. – szepnął.
Oczy urosły im dwukrotnie. Po przeżytym szoku, po którym się otrząsnęli, podbiegli do niego.
- Nic ci nie jest? Źle się czujesz? Ktoś ci coś zrobił? – zasypywali go pytaniami.
- Nie. – założył ręce na piersi. – Po prostu miałem zły dzień, a wyładowałem się na was.
Różowowłosa znała go już trzy lata i doskonale wiedziała, co mu „dolega”.
- Isamu się popisał? – starała się mówić spokojnie.
Wystarczyło spojrzenie, w którym czaił się smutek.
-
Idę spać, wybaczcie. – wyczuwał, kiedy spostrzegawcze oczy dziewczyny,
zaczynały wyczytywać z jego mowy ciała, dosłownie wszystko, dlatego
wolał się wycofać.
Gdy usłyszeli trzask zamykanych drzwi, odetchnęli z ulga.
- Zabiję go, jak Boga kocham, pożałuje, że się urodził. – warknęła.
Brunet zaśmiał się.
-
Przystopuj. Niech załatwią to między sobą. Przecież Aki daje mu
wyraźnie do zrozumienia, że nie ma co się łudzić, to po co tak grymasi?
- Znasz go tyle, co ja, a nic o nim nie wiesz. Pamiętasz, jaki był na początku?
O taak...Rozwrzeszczane, wredne, małe dziecko. Piwnooki skrzywił się, wywołując śmiech partnerki.
- No widzisz. Nie wiadomo, co w nim siedzi. Ale masz rację. Niech się sami pozabijają.
***
Szatyn leżał na łóżku, nie mogąc usnąć. Wciąż myślał o zachowaniu kolegi.
-
Baran. – odwrócił się na bok. – Ma powodzenie, może mieć, kogo
zapragnie. Pff, nie mnie. A tak w ogóle, to on jest brzydki. Tak
właśnie! Nie dorasta mi do pięt. – zrzucił kołdrę na ziemię.
Skoro tak mówi, to czemu...
-
Czemu ten upierdliwy głos, mąci mi w głowie? Niby nie mam racji? –
szepnął, pytając sam siebie. – Isamu, jak ja cię nienawidzę! – wrzasnął,
ale nie odczuł ulgi. Na szczęście, po krótkiej chwili, usnął.
Drzwi do jego pokoju zamknęły się, zastawiając widok, rażąco smutnych, czarnych oczu.
***
- Co mu było?
- Bo ja wiem? Jakiś koszmar miał. – skłamała, patrząc na Isamu.
- Taa. – mruknął.
Nagle usłyszeli płacz, który z czasem, nabierał na sile.
Czerwona
peleryna włosów, zawirowała w powietrzu, a ich właściciel popędził po
schodach do pokoju, z którego wydobywał się szloch.Otworzył drzwi i
podbiegł do łóżka Akiego.
Chłopiec rzucał się z boku na bok, a na policzkach widniały ślady łez.
-
T-Tato, czemu mnie nie kochasz? Wolisz jego, a przecież ja też
jestem... – przerwał. – Tato...TATO!!! – ten krzyk go obudził. Oddech
miał szybki. Początkowo nie dostrzegł Isamu. – Czego? – warknął
nieprzyjemnie po minucie, zauważając, kto koło niego stoi.
- Tak żeś się wydzierał, że przyszedłem zobaczyć, co ci jest.
- Martw się o swoje panienki.
Zabolało. Ex blondyn odwrócił się i wyszedł, zatrzaskując drzwi z hukiem.
Aki
podkulił nogi i zacisnął powieki. Nie chciał pokazać czerwonowłosemu,
jak cierpi i dlaczego. Musiałby wracać wspomnieniami w dalekie i przykre
dla niego wspomnienia.
Nie
był pewien, co mówił przez sen, a raczej ile z tego usłyszał Sato. Miał
jedynie nadzieję, że to nie było coś ważnego. Coś, co nie dawało mu
spokoju od kilku nocy i ciągle nawiedzało go, w wędrówkach z Morfeuszem.
***
Isa opierał się o drzwi. Był nieziemsko wściekły na szatyna, za tamte słowa.
-
Co ten gówniarz sobie myśli? Nie jego sprawa, co ja robię.– uchylił
lekko drzwi i ujrzał skulonego, oświetlonego przez księżyc, chłopca,
którym porywały dreszcze. Westchnąwszy głęboko, podszedł do łóżka.
Dźwignął z podłogi kołdrę i przykrył przyjaciela. Gdy miał zamiar wyjść,
poczuł, jak coś zacieśnia się na jego nadgarstku. Spojrzał w tamtą
stronę i ujrzał rękę Akiego, który patrzył na jego twarz.
- Dzięki. – powiedział cicho.
-U-Um.
– Isamu kiwnął głową i uśmiechnął się. Jego dłoń została uwolniona.
Stojąc w drzwiach odwrócił się i popatrzył na niebieskookiego z
przyganą. – A buzi? – zapytał zadziornie.
Jedynie szybki refleks uchronił go od uderzenia poduszką.
Złote oczy znów błyszczały radośnie.
*Czerwony Diabeł.
no może, może, ale przyznam, ze wolałam tamto opo;]
OdpowiedzUsuń~Vergithia, 2009-07-17 14:24
-----------------------
oj od razu przypadło mi do gustu. Ty to masz super pomysły i podziwiam cię za to...
~Pani_Ciemności_Yuuki, 2009-07-17 16:14
-----------------------
No coś Ty *rumieni się* Na razie to taki wstęp..rozwinie się.. będzie (chyba) lepsze...niemniej główny bohater znowu padnie ofiarą.. XP
Dziękuję, za tak przemiłe i motywujące słowa =3
~Akemi, 2009-07-17 16:38
-----------------------
oj od razu przypadło mi do gustu. Ty to masz super pomysły i podziwiam cię za to...
~Pani_Ciemności_Yuuki, 2009-07-17 16:14
-----------------------
Bardzo podoba mi się nowa szata graficzna xP Musiałam zacząć od tego. Co dalej ciężko powiedzieć xP W końcu dopiero się zaczyna xD Czekam na ciąg dalszy i mam nadzieję, że szybko uwinę się ze sprawami routera by wrócić na poważnie na neta xP Dlatego sama notkę dodam w środę, jeśli wszystko pójdzie dobrze, a jeśli nie... to cóż...
Ech... Jak tak czytam to mi się tęskni za moim pisaniem opowiadań zamiast tylko ff'a XDDD
~Kirhan, 2009-07-17 17:07
-----------------------
cie-ka-we. .. co będzie dalej xD ;)
Taa nagłówek nowy jest ładny ;D
ale pytanko dlaczego nazwałaś Isamu cos tam z czerwonymi włosami? (nie pamiętam dokładnie bo czytałam zaraz jak dodałas a dopiero teraz mogłam skomentować) on ma blond..
no nic czekam na kolejną;D w sumie to juz tęsknie za Haji'm ;D
ehh ale cii.. teraz są nowi i trzeba ich po lubieć;D
~Ako, 2009-07-17 20:01
-----------------------
Po pierwsze.
Strasznie zazdroszczę ci tego nagłówka *___* ON JEST B-O-S-K-I ^^.
Po drugie.
Czemu nikt mi nie powiedział, że Fukatoi miała urodzinki.? xD
Po trzecie.
Mwaahaha, fajne te rysuneczki^^. Ja jak się "polepszę" w rysowaniu, to na nagłówek sobie wstawię itp, bo chcę coś innego niż obrazek i napis na onecie ><, więc pomóż mi w tym,co napisałam w mailu ;) ( zaraz skoczę zobaczyć, czy aby czasem nie dałaś mi tam odpowiedzi xD).
Po czwarte.
Też witam Lilian, i nie, nie gmatwasz. Ja już jestem przyzwyczajona czytać takim " trybem.?" xD.
Po piąte.
Ja chyba jestem głupia lub niedorozwinięta TT_____TT * buuuu*, ja już nie rozumiem. Wiem, że może zaśmiejesz się czy co, ale wolę się zapytać, niż czytać opowiadanie w bez wiedzy.
Czy oni wszyscy to rodzina."? xD I czy Isao jest ojcem Akie'go.? O_O. Bo mi się już wszystko pomieszało ><.
Po szóste( czy tak się to pisze.? xD)
Brawo za wytrwałość. Ha.! A widzisz.? ^^ Onet nie chciał dodać tego rozdziału i opowiadania, bo wiedział, że Grelka tęskni za tym starym xD
Po siódme.
Podoba mi się jakoś ten styl pisania^^. Ale tamten miał coś w sobie... No, ale czekam na następne notki ; ), odp. na komentarz xD i maila, ( sama też muszę odpisać na jednego, huhu xD), i na radę^^.
~YaoixGrelka, 2009-07-17 21:40
-----------------------
OdpowiedzUsuńno faktycznie było.. xD
baka baka baka;DD
za to powiem ci ze odpowiedziałam na komcia na JR;D
;))
~Ako, 2009-07-17 23:49
-----------------------
http://czerwona-roza-yaoi.blog.onet.pl/ pierwsza notka zapraszam
~Pani_Ciemności_Yuuki, 2009-07-18 10:04
-----------------------
Hehehe... x3 Arigatou za prezenciki x3 Śliczniutkie xD A ramka czerna najlepsza jednak xDD Heh... kochana jesteś miło mi się po tym wszystkim zrobiło xDDD A co do rozdziału to fajniusio się zaczyna x3 I przeglądając bohaterów stwierdziłam, że znów podoba mi się ostatni ziomek x3 Kiiibuuuuś xDDD Hehe... już nie mogę się doczekać dalszych części x3
~Fukatoi, 2009-07-18 10:43
-----------------------
^__^ Ależ Fukatoi, sto lat xDD
Co do ramek, to tez tak uważam.. niebieskiego by było za dużo, a pomarańczowa za jasna była.. i ramka w ogóle akurat nie pasowała ;P Czarna the best xD
Kiaaa *_* Mnie się tez Kiba najbardziej podoba XD I ojciec jego i...ale to w poniedziałek dodam zdjęcie XDD
~Akemi, 2009-07-18 10:54
-----------------------
Gomene ale twój kom się skasował... Onet mi buli i wiem o kilku błedach ale je poprawiłam a onet zachodzi-Pani_Ciemności_Yuuki
krwawabrendy17@buziaczek.pl, 2009-07-18 11:42
-----------------------
Jeje... wiieeem czarny to my favorite kolor xD Oooo ojciec Kiby?? No no trzeba będzie się przekonać jakie to będzie ciacho x3 hyhyh... mówiłam już, że kochane z ciebie stworzonko? xD sorry mam coś z garem dzisiaj xDDD a to chyba datego, że jest new blog i nocia na http://piekno-geniuszu.blog.onet.pl/
ZaPrAsZaM xD
~Fukatoi, 2009-07-18 12:40
-----------------------
No bo powiem ci szczerze, że to właśnie z tego filmu mi się pomysł narodził xDDD Kocham ten film... jest piękny i w ogóle xDDD hy hy hy...
~Fukatoi, 2009-07-18 13:48
-----------------------
Co?! Ciemu uciąć rękę???? ojejejejej.... biedaczek T_T taaa... moje tesz... w ogóle jak coś robię naprzykład new szblony to mam tendencje do robienia ich na ogół w kolorach czarno-czerwonych xD kocham te kolory są boskie xD
~Fukatoi, 2009-07-18 13:51
-----------------------
Oj, droga Akemi, co tak cichutko siedzisz,? Aż mi tak jakoś serio dziwnie O_O, jak już z tobą dzień nie pisałam, ale nie sprawdziłam jescze poczty ^^'. Uwierz, ostatnio mam mało czasu xD
Ale co ja chciałam... A no tak!
New^^.
na Narukaka
yaoixgrelka@poczta.onet.pl, 2009-07-18 23:50
-----------------------
O, widze, że odpisałaś mi na maila. I to dłuuuuuuuuuuugo *__*. Kurde ><, że zobaczyłam to dopiero teraz ><. Nie mam czasu przeczytać, ale jutro się postaram ^^". Jeszcze musze na pierwszego odpowiedzieć, a ostatnio brak mi czasu -.-. Ale nie martw się, Greleczka to nadrobi^^". Obiecuję.
~YaoixGrelka, 2009-07-19 01:27
-----------------------
Haa ! No... zapowiada się ciekawie ... xD
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu ale jakoś tak irytuje mnie Akira i Isamu ...
Ale to może dlatego że dzisiaj wszystko mnie irytuje ...
No ... nie ważna ...
Hm... Nowy szablon mi się podoba ... ;]
I w końcu mogę sobie swobodnie czytać bo te niebieskie literki dobrze widać , a z czerwonymi miałam problem ^^"
Bo z jakiegoś powodu od zawsze czerwone literki zlewają mi się z czarnym tłem ...
(Ha ! ale za to w 3 klasie nie musiałam do szkoły czytać Czerwonego Kapturka który był właśnie takimi literkami na takim tle napisany ! xd )
Nom... a teraz czekam na następną notkę, z nadzieją, że już będę miała stały dostęp do neta :)
~Łapa, 2009-07-19 15:29
-----------------------
Hehe.. To że się zmienią to się domyśliłam xd
Ale tak jak teraz znów przeczytałam ten rozdział to mnie już Isamu nie irytuje ... xd
Ostatnio jakiś dziwny dzień miałam ... ;p
Chociaż Akira dalej mnie wnerwia (może to ze względu na jego imię . ? Ach ta moja mroczna przeszłość xDD )
Hm... Lepsze te jaśniejsze literki , tak mi się wydaje ...
A czerwony nawet jakbyś jaśniejszy dala to i tak by mi się zlewał ... każdy odcień czerwonego i ciemny i jasny różowy zawsze zlewają mi się z czarnym ... Jak to mój brat ujmuję .. jestem upośledzona o.o"
No taak... Czerwonego kapturka mam teraz w nadmiarze , ale jakoś ten mi się bardziej podoba od oryginału xP
~Łapa, 2009-07-20 11:50
-----------------------
Akemi-Chan! To było, świetne najlepsze było jak Aki przypieprzył Isamu butem, ooooo tak to było świetne! A potem jak pod koniec Isamu przykrył go kołdrą. Nie mogę aż chce się czekać na następną notkę..Arigato Arigato! Bardzo się ciesze, że jestem w twoim gronie...Co do nadrobienia połowę nadrobię dzisiaj wieccorem, teraz mam tylko krótką wolną chwilkę, a w dodatku muszę napisać do końca dzisiejszego dnia dwie nowe notki, z Madara i Sasuke i Na nowego bloga, którego adres ukaże się dzisiaj wieczorem na moim blogu. !
~Lilian, 2009-07-20 12:50
-----------------------
Akemi-Chan! To było, świetne najlepsze było jak Aki przypieprzył Isamu butem, ooooo tak to było świetne! A potem jak pod koniec Isamu przykrył go kołdrą. Nie mogę aż chce się czekać na następną notkę..Arigato Arigato! Bardzo się ciesze, że jestem w twoim gronie...Co do nadrobienia połowę nadrobię dzisiaj wieccorem, teraz mam tylko krótką wolną chwilkę, a w dodatku muszę napisać do końca dzisiejszego dnia dwie nowe notki, z Madara i Sasuke i Na nowego bloga, którego adres ukaże się dzisiaj wieczorem na moim blogu. !
~Lilian, 2009-07-20 12:51
-----------------------
Fajnee ^^
~Ishui, 2010-08-06 10:44
-----------------------
TAMTO OPKO BYŁO BOSKIE !!! ^.^ Ciekawe tylko czy te takie będzie ?? :) Zaraz zaczne czytać i zaszczyce cie komentarzem ;) Jak benddziesz chciała się skontaktować to mój e-mail : naruto123450@o2.pl XD
~ Yumi-chan, 2010-08-27 14:15
-----------------------
Super !!!
~Yumi-chan, 2010-08-27 14:33
-----------------------
Widzę panno ~Akemi, że lubisz trudne dzieciństwo u swoich bohaterów. Coś mi mówi, że sama też nie miałaś zbyt łatwego (a może się mylę???)
~Diabliczka~, 2010-09-06 20:49
-----------------------
jak będziesz miała czas to jednak dodaj tytuły lepiej się czyta i człowiek się nie pogubi w opowiadaniu:):)
~xxxxx, 2010-10-21 19:03
Dobra, to ja od siebie mówię, że wzięłam się wreszcie żeby coś przeczytać XD 'wigilijny czar' i 'szkolną grę' czytałam jeszcze na onecie i muszę powiedzieć, że zaje...świetne, jak to zwykłam mówić ^^
OdpowiedzUsuńA to? Zapowiada się ciekawie, ale pewnie skomentuję już ostatnią notkę :3
Hejeczka,
OdpowiedzUsuńwspaniały rozdział, coś mi się zdaje że Isamu zależy na Akim jak i odwrotnie choć może nie do końca zdają sobie z tego stanu....
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Aga