piątek, 29 czerwca 2012

IX Szkolna gra - Szanse?

23 lutego 2009

Teraz powracamy do fabuły ;)

Na tydzień przed dyskoteką, Czarek wpadł w złe towarzystwo. Myślał, że tym zwróci uwagę Sylwka. Nie pojawiał się na lekcjach, lub przychodził spóźniony.
Wszczynał bijatyki i był wulgarny. Pyskował i nie szanował dobrych rad. W czasie lekcji nie udzielał odpowiedzi, nie podchodził do tablicy. Bardzo opuścił się w nauce. Był własnym przeciwieństwem.
Istniał jeszcze jeden powód tych zmian. Konkretnie rozmowa z Pawłem, który wyszedł z aresztu. Rudzielec przyszedł do jego domu, gdy chłopiec był sam.
- Masz zranić uczucia Tarnowskiego. Jeżeli tego nie zrobisz,to moja ekipa nieźle się do niego dobierze, a ja tym razem wykorzystam każdą minutę rozkosznego krzyku i jęku, gdy będę Cię gwałcił. Zapamiętaj to sobie!
Czarek nie rozumiał tak głębokiej nienawiści i obsesji Pawła do Sylwka.
Nie miał wyboru.
Jednak po dyskotece, kiedy zawitał do szkoły punktualnie, klasa przyjęła to ze stoickim spokojem. Byli wściekli na niego, za tak dziecięce zachowanie, lecz nie odzywając się do niego, chcieli go w ten sposób ukarać.
Nauczycielka specjalnie wytypowała go do zadania.
- Czy mogę nie iść? – odezwał się słabo.
Kobieta uśmiechnęła się i pomyślała, że zapewne mu się nie chce. Jednak gdy poprosił, zaniepokoiła się.
- Wszystko w porządku?
- Tak, tylko trochę boli mnie brzuch. – skrzywił się.
Ustąpiła. Chłopak wiedział, że nie uda mu się na każdej lekcji wykręcić od wstawania i rozwiązywania zadań.
Na matematyce poczuł, że ogarniają go słabości.
Jak na złość, miał wyliczyć zadanie z dwiema niewiadomymi. Szybkie uporanie się z nim, zszokowało zarówno nauczycielkę, jak i uczniów.
Wracając na miejsce dostał przyjaznego kuksańca w bok.
Po klasie rozniósł się jęk bólu, a Czarek upadł na kolana. Zaczął pluć krwią.
Dziewczyny piszczały z przerażenia, a chłopcy patrzyli z coraz większym strachem, na czerwone jeziorko.
Sylwek przepychając się przez tłumek, dostał się do drżącego szatyna.
Głogowski miał zamknięte oczy, z których mimo wszystko kapały łzy. Oddychał ciężko.
Targowski dźwignął go ostrożnie, posadził na krześle i podniósł koszulę.
Na brzuchu widniały ślady po kastecie.
Blondyn zdębiał. Zaczął się cofać i mówić coś pod nosem.
- Tylko nie to, nie Tobie... – jęczał.
Kuba chciał zadzwonić po pogotowie, lecz piwnooki nie pozwolił.
- Muszę sam sobie radzić. – zacytował słowa Sylwka, patrząc mu w oczy. Ten jednak miał nieobecny wzrok.
- Nie wygłupiaj się! – przekrzykiwali się koledzy.
- Nic mi nie będzie. – zapewnił.
- To chociaż powiedz co się stało.
Chłopiec z początku nie zamierzał mówić o groźbach, lecz pomyślał, że i tak nie uda mu się przekonać do siebie Sylwka, więc co mu szkodzi?
Zaczął od zajścia w domu. Cały czas wpatrywał się w blondyna, który kiwał przecząco głową.
Potem przeszedł do momentu, gdy go pobito. Kiedy wybiegł ze szkoły, podczas dyskoteki, dopadł go Paweł.
- Miałeś do skrzywdzić, no i czy się wywiązałeś? Nie! Co to były za przytulańce? Fakt, że chłopak coś sobie przypomniał – uśmiechnął się wrednie. – To nie tak miało wyglądać! Na razie dam mu spokój, niech się podłamie jeszcze bardziej. Za to Ty, mój drogi, dostaniesz zapłatę za niewykonane zadanie.
Popchnął Czarka na bramę i przygniótł ciałem. Włożył lewą rękę pod spodnie szatyna i zaczął go całować. Rozkoszował się krzykiem i łzami chłopca, prośbami o zaprzestanie. Gdy mu się znudziło, prawą ręką, na której miał założony kastet, uderzył go mocno w brzuch kilka razy. Następnie zsunął mu do połowy spodnie i odwracając na brzuch, wszedł w niego gwałtownie. Czarek nie miał już sił na wołanie o pomoc. Krwawił zarówno na brzuchu jak i w dolnych partiach. Gdy Paweł skończył, zaśmiał się tryumfująco i tak poobijanego, zostawił na pastwę losu. Głogowski dowlókł się na przystanek i ostatkiem sił dojechał do domu.
*~~*o*~~*
- Nie!! – krzyczał Sylwek od chwili, gdy piwnooki zaczął mówić o biciu. Zbliżył się do niego i wtulił. – Nie mów już nic, błagam. Ja Ci wszystko opowiem, tylko przestań.
Głogowski umilkł. Już i tak za dużo powiedział. Kuba klepnął go w ramię i uśmiechnął się smutno.
- Zostawmy ich. Tak będzie lepiej. Nie mieszajmy się w nie swoje sprawy.
- Ale my chcemy to usłyszeć. – jęknęli wszyscy.
Spiorunował ich spojrzeniem.
- Masz rację. Jeżeli taki ból wywołują wspomnienia, to lepiej będzie pomóc im się swobodnie uwolnić bez przerywania. – nauczycielka znała na tyle młodzież, iż wiedziała, że Sylwek byłby zasypywany pytaniami lub słówkami współczucia i wtedy to mogłoby zaważyć o dalszych jego losach z Czakiem. Może nie dokończyłby opowieści, gdyż pytania wbijałby niepotrzebne igły bólu w jego i tak już pokrwawione serce?
Uczniowie zrozumieli to przesłanie i jeden po drugim, wychodzili z klasy, patrząc niepewnie na obolałego Głogowskiego i klęczącego przed nim, zapłakanego Sylwka, który odkąd poznał Czarka, zaczynał na nowo poznawać czym są uczucia , oraz jak bardzo płacz pomaga w wyzwoleniu tych złych emocji i oczyszczeniu umysłu. Płacz, który koi, płacz, który zniewala, płacz, który łączy, za cenę bólu i cierpienia. Łzy miłości.
Akemi (15:50)

2 komentarze:

  1. Te ostatnie słowa notki poruszyły mnie do głębi . . . Aż mi się normalnie też chce płakać. Akemi podaj mi no namiary na "tego" paskudę to ja się już z nim policzę :D:D:D:D No dobra żarty na bok xDxD Ale powiem tak opowiadanie jest naprawdę niczego sobie xDxD Nie mogę się doczekać co będzie dalej :P

    I jak prawie zawsze na koniec życzę ci dużo, dużo weny xDxD

    ~Lunitari~~Luni-chan, 2009-02-23 19:50
    --------------------------------------

    Ehh... Co może powiedzieć Kirhan? Chyba tylko, że nie rozumie tego dziwnego zamiłowania ludzi do dramatów. Może i świat pragnie łez, bólu i wszystkiego co złe, jednak jakoś tego nie pojmuję... Jak dla mnie autor jest bogiem, który tworzy świat. Więc, czy Bóg powinien czynić z nami to co my czynimy naszym postaciom? Zupełnie nie wiem po co dołować świat, który jest już zdołowany? ^^""

    ~Kirhan, 2009-02-23 19:54
    --------------------------------------

    Może dlatego, że lepiej przelać coś na papier niż się dusić w środku? ;P Po to są blogi, żeby się wyrazić w jakiś sposób xD Są różne opowiadania - jedne kończą się szczęśliwie, inne muszą przejść... a raczej bohaterowie muszą przejść przez coś trudnego, żeby im się udało. Realia obecnego świata ;P

    Akemi, 2009-02-23 20:06
    --------------------------------------

    Jakie głębokie filozofie tu słyszę :P:P Świat jest dramatyczny więc ludzie tak na niego patrzą xDxDxD A jak już mówiłam wcześniej tak mi się fajniutko na serdusiu zrobiło i się lekko rozkleiłam :P:P:P I jeszcze raz mówię notka pierwsza klasa xDxDxD

    ~Lunitari~~Luni-chan, 2009-02-23 20:19
    --------------------------------------

    Heheh, dzięki Luni xD
    Po prostu.. niektórzy piszą cudownie o świcie magii, w który można się zagłębić, żeby odfrunąć od codziennych utrapień, inni wolą fantasy, gdzie baśniowe stworki, elfy, smoki itd rozbudzą ich wyobraźnię, pokażą to jak było kiedyś, a jeszcze inni piszą o tym jaki czasem świat jest okrutny i zły. Wszystkie rodzaje opowiadań należy ujawniać, bo moim zdaniem jest wiele tematów, które różne grupy ciekawią ;P

    ~Akemi, 2009-02-23 21:12
    --------------------------------------

    Omg Omg Omg xDD ja to kocham! Takie sadystyczne love story :mwahaha: xDDD no nie mogę doczekać się opowieści ciekawe co sadystycznego wymyślisz xD
    pzdr **
    weny <3333333333

    ~Lotosek ^___^, 2009-02-23 21:24
    --------------------------------------

    Zwierzak xD Sadystycznie to może nie będzie, do przesady xD Nie robię z tych moich bohaterów laleczki voodoo xD Trochę namieszam i tyle xD .. bynajmniej mam nadzieję, że mi się uda ;p

    ~Akemi, 2009-02-23 22:10
    --------------------------------------

    boskie!! Już nie mogę się doczekać kolejnych opowiadań. :)

    ~Katsumi, 2009-02-24 15:29
    --------------------------------------

    zapraszam cie na nowy rozdział http://aishiteru-yo-yaoi.blog.onet.pl/

    ~Akari, 2009-02-25 19:56
    --------------------------------------

    Uałao sie! co do notki to jestem zachwycona!Mam jednak nadzieję ze czarek bedzie z sylwkiem;)) i jakos razem przejdą przez trudy życia codziennego!Nie ma sie do czego doczepić naprawdę!!!Kochana czekam na next!!!!!!!
    Proszę o powiadaomienie o noci!

    ~akari, 2009-02-25 19:59
    --------------------------------------

    Jesteś niesamowita xD Wielki ukłon za próby i nie poddanie się w walce ze zmiennym humorkiem onetu. xD

    ~Akemi, 2009-02-25 23:11
    --------------------------------------

    Biedny czaruś. meczysz go strasznie

    ~Vergithia, 2009-06-17 20:08
    --------------------------------------

    Zdanie o płaczu bardzo... smutne, ale i prawdziwe. Coś o tym wiem.

    ~Diabliczka~, 2010-07-15 18:35

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejeczka,
    rozdzial poruszajacy... biedny Czarek ale Sylwek martwi się... dzięki niemu poznaje uczucia na  nowo...
    weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń